istnienie pojmował jako Ból - i ostatecznie to jest Gombrowicz najpoważniejszy, to sama jego esencja. Ale Ból dopada człowieka z zewnątrz, jest zadanym mu gwałtem, to Natura będąca cierpieniem <orig>miriadów</> żuków, ryb, zwierząt, w człowieku też usadowiona, bierze na nim odwet za religie, filozofie, rzeźby, obrazy, poematy. Gombrowicza słowa:<br>"Ja bardzo boję się diabła. Dziwne wyznanie w ustach niedowiarka. Od idei diabła nie jestem w stanie się uwolnić... To błąkanie się straszności w najbardziej bezpośrednim moim pobliżu... Cóż z policji, z praw, ze wszystkich zabezpieczeń i środków ostrożności, jeśli Potwór przechadza się wśród nas swobodnie i nic nas przed nim nie chroni