Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
Słuchając pana kapitana wydaje się, że pan kapitan jest uosobieniem samego dobra i samej miłości.
- KochAAAny mój - odpowiedział kapitan - i niesłusznie, jak o tym dobrze wiesz. Absolutnie dobrym jest tylko ten człowiek, który niczego się nie boi. A każdy z was wie, bo sam o tym głośno mówię, że zawsze boję się żony i czasami Pana Boga! (s. 127)

Ślub

Idąc z Konstancy koleiną wyżłobioną w czasie paru lat przez "Polonię", po minięciu wyspy Saria, "Kościuszko" wszedł w koleinę prowadzącą do Jaffy, pomimo że Hajfa była bliżej i do niej również się zachodziło. Podyktowane to jednak było zdobytym już przez "Polonię
Słuchając pana kapitana wydaje się, że pan kapitan jest uosobieniem samego dobra i samej miłości.<br> - KochAAAny mój - odpowiedział kapitan - i niesłusznie, jak o tym dobrze wiesz. Absolutnie dobrym jest tylko ten człowiek, który niczego się nie boi. A każdy z was wie, bo sam o tym głośno mówię, że zawsze boję się żony i czasami Pana Boga! (s. 127) <br><br>&lt;tit&gt;Ślub&lt;/&gt;<br><br> Idąc z Konstancy koleiną wyżłobioną w czasie paru lat przez "Polonię", po minięciu wyspy Saria, "Kościuszko" wszedł w koleinę prowadzącą do Jaffy, pomimo że Hajfa była bliżej i do niej również się zachodziło. Podyktowane to jednak było zdobytym już przez "Polonię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego