Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
o synu rozkochana matka. - Posłuszny i wcale nie interesują go głupstwa - dodawała ze znaczącym grymasem. Nie omieszkała też zwierzyć się Marcie, że obawia się wpływu małej Surmówny na Synusia. - Zupełnie postrzelona dziewczyna, proszę pani. Opowiada i opowiada Władeczkowi o tym powstaniu jak o narodowym święcie. A on słucha. Bardzo się boję, choć, jak dotąd, Władeczek nie zajmował się tym wszystkim. Jak mogę, staram się zrazić go do tej brzyduli. Chyba w kalece nie można się zakochać, jak pani sądzi?
Marta pomyślała, że i w Synusiu również trudno było zakochać się normalnej dziewczynie: niewyrośnięte chłopię o bladej cerze i rzadkich rudawych włosach
o synu rozkochana matka. - Posłuszny i wcale nie interesują go głupstwa - dodawała ze znaczącym grymasem. Nie omieszkała też zwierzyć się Marcie, że obawia się wpływu małej Surmówny na Synusia. - Zupełnie postrzelona dziewczyna, proszę pani. Opowiada i opowiada Władeczkowi o tym powstaniu jak o narodowym święcie. A on słucha. Bardzo się boję, choć, jak dotąd, Władeczek nie zajmował się tym wszystkim. Jak mogę, staram się zrazić go do tej brzyduli. Chyba w kalece nie można się zakochać, jak pani sądzi?<br>Marta pomyślała, że i w Synusiu również trudno było zakochać się normalnej dziewczynie: niewyrośnięte chłopię o bladej cerze i rzadkich rudawych włosach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego