mi prezydenturę, jak Jelcyn Putinowi.&lt;/&gt;&lt;/&gt; Stawkę zamyka &lt;name type="person"&gt;Siergiej Mironow&lt;/&gt;, dla którego poparcie nie powinno przekroczyć jednego procentu. Jednak tylko on z pięciu kontrkandydatów &lt;name type="person"&gt;Putina&lt;/&gt; ma powody do zadowolenia. Deklarował przecież, że startuje tylko po to, by wesprzeć obecnego prezydenta.<br>Ciekawa byłaby sytuacja, gdyby znaczna część wyborców posłuchała haseł wzywających do bojkotu wyborów. Przy frekwencji poniżej 50 procent głosowanie należałoby powtórzyć, ale nie mógłby już w nich uczestniczyć żaden z kandydatów ubiegających się teraz o prezydenturę. Także &lt;name type="person"&gt;Władimir Putin&lt;/&gt;.<br>Według &lt;name type="tit"&gt;"Nowych Izwiestii"&lt;/&gt; taki scenariusz jest mało prawdopodobny, choć nie można go wykluczyć, zwłaszcza że niedawne przedterminowe odwołanie premiera &lt;name type="person"&gt;Michaiła Kasjanowa&lt;/&gt; i powołanie