się dziewczyna. Nazywa się Maggie Fitzgerald, jest typową bohaterką z dołów, wcześnie straciła psa, a zaraz potem ojca. Na resztę rodziny naprawdę nie może liczyć. Ma trzydzieści jeden lat, dorabia w restauracjach, żyje skromnie i chce boksować. Jest w niej ta sama determinacja, która była w Rockym i wszystkich ekranowych bokserach, którzy na ringu chcieli wziąć odwet za upokorzenia, jakich doznali w życiu. I jeszcze jedno postanowienie: nie wyobraża sobie innego trenera niż Frankie Dunn. Już na wstępie czeka ją jednak rozczarowanie. "Dziewczyn nie trenuję" - Dunn wygłasza zdumiewająco długą frazę, a gdy dziewczyna dodaje, że jest naprawdę twarda, dorzuca, że nie