Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
instalacja elektryczna pozostały na zewnątrz. Janusz i Włodek, stojący nad skrzynią jak dwa posągi boleści, robili nieodparte wrażenie samobójców.
- Zdaje się, że coś wam się we łbach poprzewracało - powiedział dość trzeźwo Stefan, który, jako najstarszy z obecnych, brał udział w drugiej wojnie światowej. - Co to jest, do diabła?!
- Mówiłem ci, bomba zegarowa - odparł Włodek ze śmiertelnym smutkiem.
- Ktoś tu ma kota, a ja mam żonę i dzieci... Kiedy to ma wybuchnąć?
- Na torze, oczywiście... To znaczy, wcale nie ma wybuchnąć, coś ty, chory? Żebyś skonał, to nie wybuchnie!
Przez atmosferę pokoju przeleciało niedosłyszalne westchnienie bezgranicznej ulgi. Czworo przygotowujących się na śmierć
instalacja elektryczna pozostały na zewnątrz. Janusz i Włodek, stojący nad skrzynią jak dwa posągi boleści, robili nieodparte wrażenie samobójców.<br>- Zdaje się, że coś wam się we łbach poprzewracało - powiedział dość trzeźwo Stefan, który, jako najstarszy z obecnych, brał udział w drugiej wojnie światowej. - Co to jest, do diabła?!<br>- Mówiłem ci, bomba zegarowa - odparł Włodek ze śmiertelnym smutkiem.<br>- Ktoś tu ma kota, a ja mam żonę i dzieci... Kiedy to ma wybuchnąć?<br>- Na torze, oczywiście... To znaczy, wcale nie ma wybuchnąć, coś ty, chory? Żebyś skonał, to nie wybuchnie!<br>Przez atmosferę pokoju przeleciało niedosłyszalne westchnienie bezgranicznej ulgi. Czworo przygotowujących się na śmierć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego