Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na jak największym rozgłosie. To podstawowy element terrorystycznej taktyki. Nagłośnić akcję.
Jakiś czas temu padł pomysł, żeby nie informować o chuligańskich wybrykach, do których dochodzi na stadionach, by nie gloryfikować szalikowców. Może podobną taktykę powinno się zastosować wobec terrorystów?
Tak samo było, gdy przez Polskę przetaczała się fala fałszywych alarmów bombowych w szkołach. Przyjeżdżały różne służby, pojawiały się media i dowcipnisie stawali się lokalnymi bohaterami. Od pewnego czasu odnoszę jednak wrażenie, że media zawarły umowę, aby nie informować o podobnych wydarzeniach. W wypadku terrorystów nie zdałoby to jednak egzaminu.
Dlaczego?
Po prostu z takiego układu ktoś by się szybko wyłamał.
Na
na jak największym rozgłosie. To podstawowy element terrorystycznej taktyki. Nagłośnić akcję.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jakiś czas temu padł pomysł, żeby nie informować o chuligańskich wybrykach, do których dochodzi na stadionach, by nie gloryfikować szalikowców. Może podobną taktykę powinno się zastosować wobec terrorystów?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak samo było, gdy przez Polskę przetaczała się fala fałszywych alarmów bombowych w szkołach. Przyjeżdżały różne służby, pojawiały się media i dowcipnisie stawali się lokalnymi bohaterami. Od pewnego czasu odnoszę jednak wrażenie, że media zawarły umowę, aby nie informować o podobnych wydarzeniach. W wypadku terrorystów nie zdałoby to jednak egzaminu.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Dlaczego?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Po prostu z takiego układu ktoś by się szybko wyłamał.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego