Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 50
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
byłoby posiadanie polskiego obywatelstwa.
Przedstawiciele rządu nie tylko uważali projekt poselski za nieodpowiedni.
Twierdzili stanowczo, że reprywatyzacji nie ma i... nie będzie.
Nie ma, bo takiego pojęcia nie ma polskie prawo, a nie będzie, bo wywołałaby niezliczone problemy, konflikty, zaburzenia społeczne i zakłócenia gospodarcze.
Co więc proponowali? Rekompensaty! A dokładniej: bony rekompensacyjne.
Tylko w tej postaci miały być zaspokajane roszczenia osób pokrzywdzonych, za jakie zresztą proponowano uznać tylko wywłaszczone z naruszeniem komunistycznego prawa.
Za bony można by kupować następnie dowolne mienie, sprzedawane przez skarb państwa lub gminy.
Rekompensata byłaby jednak pełna tylko przypadku mniejszych roszczeń, większe zostałyby zredukowane według specjalnego przelicznika
byłoby posiadanie polskiego obywatelstwa.<br>Przedstawiciele rządu nie tylko uważali projekt poselski za nieodpowiedni.<br>Twierdzili stanowczo, że reprywatyzacji nie ma i... nie będzie.<br>Nie ma, bo takiego pojęcia nie ma polskie prawo, a nie będzie, bo wywołałaby niezliczone problemy, konflikty, zaburzenia społeczne i zakłócenia gospodarcze.<br>Co więc proponowali? Rekompensaty! A dokładniej: bony &lt;orig&gt;rekompensacyjne&lt;/&gt;.<br>Tylko w tej postaci miały być zaspokajane roszczenia osób pokrzywdzonych, za jakie zresztą proponowano uznać tylko wywłaszczone z naruszeniem komunistycznego prawa.<br>Za bony można by kupować następnie dowolne mienie, sprzedawane przez skarb państwa lub gminy.<br>Rekompensata byłaby jednak pełna tylko przypadku mniejszych roszczeń, większe zostałyby zredukowane według specjalnego przelicznika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego