Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
Z pozytywnego nastroju wytrąca mnie od pierwszych minut koleżanka Gdowska. Ale ona zdaje się nikogo nie lubi, za to ma do wypełnienia jakąś straszliwą misję psucia humoru całemu światu. Patrzę na jej zaciętą twarz, może nawet jest młodsza ode mnie, ale wąskie usta pomalowane na krwawoczerwony kolor i gruba, prawie bordowa tapeta mieszająca się z alergicznymi wykwitami czynią ją kobietą w średnim wieku. No i ta szramka czy głęboka zmarszczka idąca od lewego kącika ust ku brodzie.
Wali od razu, gdy tylko siadam:
- Zdaje pan sobie sprawę, że pana kandydatura bez wsparcia naszego środowiska raczej nie przejdzie? Nie ma pan specjalnie
Z pozytywnego nastroju wytrąca mnie od pierwszych minut koleżanka Gdowska. Ale ona zdaje się nikogo nie lubi, za to ma do wypełnienia jakąś straszliwą misję psucia humoru całemu światu. Patrzę na jej zaciętą twarz, może nawet jest młodsza ode mnie, ale wąskie usta pomalowane na krwawoczerwony kolor i gruba, prawie bordowa tapeta mieszająca się z alergicznymi wykwitami czynią ją kobietą w średnim wieku. No i ta szramka czy głęboka zmarszczka idąca od lewego kącika ust ku brodzie. <br>Wali od razu, gdy tylko siadam:<br>- Zdaje pan sobie sprawę, że pana kandydatura bez wsparcia naszego środowiska raczej nie przejdzie? Nie ma pan specjalnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego