Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
z Jerzym Andrzejewskim i Janką. U niego stopniowo przeszło w alkoholizm i nabył marskości wątroby, co skończyło się śmiercią. Dość nędzny triumf dożyć mego wieku z czystą wątrobą, choć nie moja zasługa, tylko genów. Piłem dużo, ale starannie oddzielając czas pracy od czasu rozluźnień. Wódkę, we Francji wino, w Ameryce bourbon.
Najgorsze w alkoholu jest to, że robi z nas błazna. A przytomne oko w nas obserwuje i następnie stawia przed nami obrazy niszczące nasze dobre mniemanie o sobie. Wstyd, jaki się wtedy odczuwa, może mieć znaczenie pedagogiczne, przypominając, że jakiekolwiek nasze osiągnięcia są podminowane siedzącym w nas głupstwem, więc nie
z Jerzym Andrzejewskim i Janką. U niego stopniowo przeszło w alkoholizm i nabył marskości wątroby, co skończyło się śmiercią. Dość nędzny triumf dożyć mego wieku z czystą wątrobą, choć nie moja zasługa, tylko genów. Piłem dużo, ale starannie oddzielając czas pracy od czasu rozluźnień. Wódkę, we Francji wino, w Ameryce bourbon.<br> Najgorsze w alkoholu jest to, że robi z nas błazna. A przytomne oko w nas obserwuje i następnie stawia przed nami obrazy niszczące nasze dobre mniemanie o sobie. Wstyd, jaki się wtedy odczuwa, może mieć znaczenie pedagogiczne, przypominając, że jakiekolwiek nasze osiągnięcia są podminowane siedzącym w nas głupstwem, więc nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego