Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
właśnie odwalił chałturę dla telewizji albo skończył zajęcia na innej uczelni.
Pojawienie się spin doctorów to tylko jeden z przejawów komercjalizacji, której nieuchronnie podlega szkolnictwo wyższe. Właśnie urynkowienie nauki sprawiło, że normą stała się praca na kilku etatach i uczelniach, często konkurujących ze sobą. Praktyka ta jest nadal stosowana, bywa bowiem, że profesor uczelni państwowej otrzymuje (bez dodatku) niewiele ponad 2,5 tys. zł brutto i może tylko pomarzyć o dochodach w wysokości 6,5 tys. zł, jakie obiecywano od początku roku akademickiego 2004/2005. Trudno też wyobrazić sobie, by naukowiec z doktoratem na stanowisku adiunkta utrzymał swoją rodzinę w wielkim
właśnie odwalił chałturę dla telewizji albo skończył zajęcia na innej uczelni.<br>Pojawienie się &lt;orig&gt;spin doctorów&lt;/&gt; to tylko jeden z przejawów komercjalizacji, której nieuchronnie podlega szkolnictwo wyższe. Właśnie urynkowienie nauki sprawiło, że normą stała się praca na kilku etatach i uczelniach, często konkurujących ze sobą. Praktyka ta jest nadal stosowana, bywa bowiem, że profesor uczelni państwowej otrzymuje (bez dodatku) niewiele ponad 2,5 tys. zł brutto i może tylko pomarzyć o dochodach w wysokości 6,5 tys. zł, jakie obiecywano od początku roku akademickiego 2004/2005. Trudno też wyobrazić sobie, by naukowiec z doktoratem na stanowisku adiunkta utrzymał swoją rodzinę w wielkim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego