ale to my mieliśmy przewagę i trzy okazje do zdobycia bramek. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1:0 dla gości po samobójczym strzale Piotra Augustynowicza. W 45 minucie goście po raz piąty egzekwowali rzut rożny, piłka odbiła się od naszego zawodnika i wpadła do bramki Mariusza Lachowicza.<br>&lt;gap reason="tab"&gt;<br>Okazji do zdobycia bramek przed przerwą nie wykorzystali Wojtek Siemaszko i Karol Tomaszewski.<br>Po przerwie, w 49 minucie meczu przytomnie zachował się Wojtek Siemaszko, który mocnym strzałem z pięciu metrów nie dał szans bramkarzowi Warmiaka. Dwie sytuacje do zdobycia gola zmarnował w drugiej połowie Jarek Licznerski. Zrehabilitował się za to w 87 minucie, kiedy