Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
niepojętej przyrody, nie mówiąc już o poczuciu własnej dziwaczności, nieprzewidywalności... dawały mu dość powodów do trwogi. Była też ona zawsze obecna i w człowieku, co sam (niechętnie) przyznawał, i co zapewne ważniejsze, w jego książkach. Jednostka - a tylko ona Gombrowicza interesuje! - jest tam zawsze niepewna, osaczona, zagrożona, przydybana. Musi się bronić i ta "obrona" - zwykle bardzo wymyślna - stanowi zazwyczaj treść książki.
Ale czego bronić (w sobie)? I przed kim? Popatrzmy przynajmniej, jak to wygląda w Ferdydurke. Bohater boi się - i boi strasznie - że "nic się nie stanie, nic się nie odmieni, nic nigdy nie nastąpi i cokolwiek by się przedsięwzięło, nie
niepojętej przyrody, nie mówiąc już o poczuciu własnej dziwaczności, nieprzewidywalności... dawały mu dość powodów do trwogi. Była też ona zawsze obecna i w człowieku, co sam (niechętnie) przyznawał, i co zapewne ważniejsze, w jego książkach. Jednostka - a tylko ona Gombrowicza interesuje! - jest tam zawsze niepewna, osaczona, zagrożona, przydybana. Musi się bronić i ta "obrona" - zwykle bardzo wymyślna - stanowi zazwyczaj treść książki.<br>Ale czego bronić (w sobie)? I przed kim? Popatrzmy przynajmniej, jak to wygląda w Ferdydurke. Bohater boi się - i boi strasznie - że &lt;q&gt;"nic się nie stanie, nic się nie odmieni, nic nigdy nie nastąpi i cokolwiek by się przedsięwzięło, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego