którego zwiera się szeregi, choćby w obawie przed wcześniejszym rozwiązaniem Sejmu. Proces erozji jednak będzie się nadal dokonywał, podobnie jak musi się zacząć proces pokoleniowej wymiany. Początek prawdziwych zmian tak naprawdę może się zacząć dopiero po wyborach europejskich lub dopiero parlamentarnych. Sondaż sondażem, ale tak naprawdę trzeba porządnie uderzyć o bruk, by zobaczyć całą głębię kryzysu. Niewiele na razie wskazuje, żeby kierownictwo SLD tę głębię już widziało.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;OGLĄD I POGLĄD&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Między Harvardem a Kłajem&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Ideologiczny spór o polskie piętnastolecie&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;"Demokracja peryferii" Zdzisława Krasnodębskiego aspiruje do rangi kamienia filozoficznego naszego swojskiego nurtu neokonserwatywnego. W pierwszej części - na poziomie scholastycznych wykładów mogących zapewnić