Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
papierosy. Wsadził jednego w kącik warg i zapalił. Nie zaciągał się. Minął nas pędzący samochód.
- Nigdy mi się nic nie udaje - powiedział.
- Wyłącz motor.
Spełnił polecenie.
- Ty już mnie nie lubisz - wyjął papierosa z ust i obracał go w palcach.
Nigdy się nie upijasz. Skutki pijaństwa były dla ciebie zbyt brutalne, pamiętasz o nich do dziś. Siedząc w "wypożyczonym" przez Leszka aucie postanawiasz się jednak upić. Są dwa wyjścia: albo wrócić do domu i położyć się na łóżku (gospodyni zapuka minutę po twoim przyjściu), albo wrócić do baru. Przy tym wszystkim jesteś zmęczony. Nie masz ochoty na prowadzenie z Leszkiem gry
papierosy. Wsadził jednego w kącik warg i zapalił. Nie zaciągał się. Minął nas pędzący samochód.<br>- Nigdy mi się nic nie udaje - powiedział.<br>- Wyłącz motor.<br>Spełnił polecenie.<br>- Ty już mnie nie lubisz - wyjął papierosa z ust i obracał go w palcach.<br>Nigdy się nie upijasz. Skutki pijaństwa były dla ciebie zbyt brutalne, pamiętasz o nich do dziś. Siedząc w "wypożyczonym" przez Leszka aucie postanawiasz się jednak upić. Są dwa wyjścia: albo wrócić do domu i położyć się na łóżku (gospodyni zapuka minutę po twoim przyjściu), albo wrócić do baru. Przy tym wszystkim jesteś zmęczony. Nie masz ochoty na prowadzenie z Leszkiem gry
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego