zostawiła kupon na stole, gdzie sfrunęła jej papużka i podziobała go na strzępki. Miłośniczka kolorowych ptaszków musiała wysłać strzępki do centrali Loterii Narodowej, by upewnić się o wygranej. Zwykle jednak ludzie starannie przechowują kupony. Czasem na swoją zgubę. Kupony mogą bowiem posłużyć policji ścigającej przestępców jako dowód w śledztwie.<br><br>Policja brytyjska aresztowała kiedyś trzech mężczyzn podejrzanych o napad na furgonetkę przewożącą pieniądze. Aresztowanie nastąpiło kilka dni po napadzie poza miejscem przestępstwa. Podejrzani zaprzeczali wszystkiemu. W domu jednego z nich znaleziono jednak w czasie rewizji kupon loterii z wydrukowanym miejscem i godziną nabycia: tuż obok miejsca rabunku. Kupon obalił alibi.<br><br>Narodowa Loteria