ją przed zaśnięciem i zaraz po obudzeniu. Rzadko odwiedzamy ją w ciągu dnia, na ogół po to, by zmienić ubranie. Wówczas otwieramy szafę (dawniej nazywaną garderobą), korzystamy z toaletki, lustra (dawniej trema), żeby przyczesać włosy, poprawić makijaż. Przysłowie: <q>"Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz"</> zawiera wiele prawdy także z dosłownym brzmieniu.</><br>Zaczęło się od kamiennej ławy, potem prostej skrzyni-łoża, a dopiero w późnym średniowieczu w mieszczańskich wnętrzach pojawiły się łoża z baldachimem przeniesione z komnat królewskich. Tam, w niewyobrażalnym dla nas dzisiaj metrażu, stanowiły enklawę intymności. W zwykłych mieszkaniach dodawały wartości ich mieszkańcom.<br>I dzisiaj centralnym "urządzeniem" sypialni jest łóżko