Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
chodziłam tędy z mężem i z tym samym psem. Dzieje się tak zapewne, że nie muszę niczego udawać. Jestem jaka jestem i nikomu nic do tego.
Przed 40 laty ze słowem "samotność" Niemcom kojarzyły się takie określenia jak wielka, odważna, głęboka, tragiczna. Amerykanie pisali: słaba, pusta, mała, smutna, stara, tchórzliwa, brzydka. Jak doniósł w ubiegłym roku tygodnik "Stern", ankieta powtórzona w Niemczech przyniosła identyczne rezultaty jak przy badaniach amerykańskich.

Monada

Samotność utraciła odwieczną urodę. Zdemokratyzowała się. Nie jest już sprawą elity - gigantów intelektu. Zeszła w tłum. Wynaturzyła się. Już się jej nie wybiera, aby służyć rewolucji społecznej, nieść oświatę do ciemnych
chodziłam tędy z mężem i z tym samym psem. Dzieje się tak zapewne, że nie muszę niczego udawać. Jestem jaka jestem i nikomu nic do tego.<br>Przed 40 laty ze słowem "samotność" Niemcom kojarzyły się takie określenia jak wielka, odważna, głęboka, tragiczna. Amerykanie pisali: słaba, pusta, mała, smutna, stara, tchórzliwa, brzydka. Jak doniósł w ubiegłym roku tygodnik "Stern", ankieta powtórzona w Niemczech przyniosła identyczne rezultaty jak przy badaniach amerykańskich.<br><br>&lt;tit&gt;Monada&lt;/&gt;<br><br>Samotność utraciła odwieczną urodę. Zdemokratyzowała się. Nie jest już sprawą elity - gigantów intelektu. Zeszła w tłum. Wynaturzyła się. Już się jej nie wybiera, aby służyć rewolucji społecznej, nieść oświatę do ciemnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego