Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
otwarta na wszystko co nowe, szanując przy tym stare polskie tradycje. Wyniosła wiele zasadniczych wartości z domu, wzrastała wśród licznego rodzeństwa, nie rozpieszczana, lecz kochana. Mnie skazano na klasztorne wychowanie i na wczesne małżeństwo - snuła smętne rozważania. - Cóż z tego, że nie potrzebowałam obchodzić się uważnie, oszczędnie z sukienkami, futerkami, bucikami, że byłam wystrojona jak lalka. Mimo dostatku i służących czułam się biednym, samotnym dzieckiem. I to ciągłe przypominanie o "dobrym tonie", te ostentacyjne, patriotyczne gesty matki, jej pozy, stosowne do obowiązujących akurat towarzyskich układów. W rodzinie Jadzi, i w innych gniazdach szlacheckich, nie karmili się taką egzaltacją, nie czerpali historycznej
otwarta na wszystko co nowe, szanując przy tym stare polskie tradycje. Wyniosła wiele zasadniczych wartości z domu, wzrastała wśród licznego rodzeństwa, nie rozpieszczana, lecz kochana. Mnie skazano na klasztorne wychowanie i na wczesne małżeństwo - snuła smętne rozważania. - Cóż z tego, że nie potrzebowałam obchodzić się uważnie, oszczędnie z sukienkami, futerkami, bucikami, że byłam wystrojona jak lalka. Mimo dostatku i służących czułam się biednym, samotnym dzieckiem. I to ciągłe przypominanie o "dobrym tonie", te ostentacyjne, patriotyczne gesty matki, jej pozy, stosowne do obowiązujących akurat towarzyskich układów. W rodzinie Jadzi, i w innych gniazdach szlacheckich, nie karmili się taką egzaltacją, nie czerpali historycznej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego