Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
niej obyć.
Pełna wahania, czy rozpocząć wielką scenę słownie, czy też od razu przystąpić do czynów, otworzyła drzwi mieszkania i zatrzymała się w progu. Chwilę stała, ze zdumieniem oglądając wnętrze przedpokoju, następnie zamknęła za sobą drzwi i powoli zwiedziła resztę pomieszczeń. Zatrzymała się wreszcie na środku pokoju i uczuła, że budzą się w niej jakieś nowe reakcje wewnętrzne.
Skruszonego męża nie było, a za to wokół widniało pobojowisko, nasuwające na myśl skojarzenia z trzęsieniem ziemi lub też przejściem trąby powietrznej. Poranna działalność śpieszącego się Lesia dała nadspodziewanie wielkie rezultaty.
Pierwszym odruchem wstrząśniętej Kasieńki było zrobienie porządku i już nawet mimo woli podniosła
niej obyć.<br>Pełna wahania, czy rozpocząć wielką scenę słownie, czy też od razu przystąpić do czynów, otworzyła drzwi mieszkania i zatrzymała się w progu. Chwilę stała, ze zdumieniem oglądając wnętrze przedpokoju, następnie zamknęła za sobą drzwi i powoli zwiedziła resztę pomieszczeń. Zatrzymała się wreszcie na środku pokoju i uczuła, że budzą się w niej jakieś nowe reakcje wewnętrzne.<br>Skruszonego męża nie było, a za to wokół widniało pobojowisko, nasuwające na myśl skojarzenia z trzęsieniem ziemi lub też przejściem trąby powietrznej. Poranna działalność śpieszącego się Lesia dała nadspodziewanie wielkie rezultaty.<br>Pierwszym odruchem wstrząśniętej Kasieńki było zrobienie porządku i już nawet mimo woli podniosła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego