Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
się, że kandydat na męża Jadzi przytakiwał, że nie można akceptować w żadnym wypadku tej - pożal się, wielki Boże - filozofii terroryzmu stosującego gwałt.

- Często giną ludzie - mówiła - na ogół nie ci główni inspiratorzy, którzy żyją sobie potem bezpiecznie gdzieś za granicą. Pamiętam taką historię; główny inspirator i zabójca do dziś buja sobie gdzieś w świecie, do dziś nie wykryty. Zdarzyło się to w roku dla mnie, ze względów osobistych, dość pamiętnym, bo w 1883. Byliśmy wtedy z panem Nahorskim na wakacjach. Stanisław, choć raczej nie interesował się zbytnio polityką, z wypiekami na twarzy relacjonował mi, czytając rosyjskie także gazety, szczegóły pewnego
się, że kandydat na męża Jadzi przytakiwał, że nie można akceptować w żadnym wypadku tej - pożal się, wielki Boże - filozofii terroryzmu stosującego gwałt.<br><br> - Często giną ludzie - mówiła - na ogół nie ci główni inspiratorzy, którzy żyją sobie potem bezpiecznie gdzieś za granicą. Pamiętam taką historię; główny inspirator i zabójca do dziś buja sobie gdzieś w świecie, do dziś nie wykryty. Zdarzyło się to w roku dla mnie, ze względów osobistych, dość pamiętnym, bo w 1883. Byliśmy wtedy z panem Nahorskim na wakacjach. Stanisław, choć raczej nie interesował się zbytnio polityką, z wypiekami na twarzy relacjonował mi, czytając rosyjskie także gazety, szczegóły pewnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego