Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
w PRL prawo. Wobec nikogo nie używałem siły, nie krzywdziłem, pracowałem dla dobra kraju". Odwołanie Kowalskiego rozpatrzono pozytywnie, wrócił do pracy w resorcie, ale już w pionie policji. Po kilku latach ktoś wypomniał mu przeszłość: - Byłeś esbekiem! Skorzystał z nabytego już prawa do emerytury, odszedł. - Dzięki temu mam dzisiaj na bułkę z masłem - mówi z satysfakcją. - Gdybym w stan spoczynku przeszedł dzisiaj, na masło już by nie starczyło, bo emerytury spadły.

Innego rodzaju weryfikacja dopadła Jana Molkę, absolwenta wydziału historii z Gdańska. Najpierw związał się z opozycją, potem został esbeckim TW. W 1984 r. poprosił o etat. Prowadzący go kpt. Domański ocenił kandydata
w PRL prawo. Wobec nikogo nie używałem siły, nie krzywdziłem, pracowałem dla dobra kraju". Odwołanie Kowalskiego rozpatrzono pozytywnie, wrócił do pracy w resorcie, ale już w pionie policji. Po kilku latach ktoś wypomniał mu przeszłość: - Byłeś esbekiem! Skorzystał z nabytego już prawa do emerytury, odszedł. - Dzięki temu mam dzisiaj na bułkę z masłem - mówi z satysfakcją. - Gdybym w stan spoczynku przeszedł dzisiaj, na masło już by nie starczyło, bo emerytury spadły.<br><br>Innego rodzaju weryfikacja dopadła Jana Molkę, absolwenta wydziału historii z Gdańska. Najpierw związał się z opozycją, potem został esbeckim TW. W 1984 r. poprosił o etat. Prowadzący go kpt. Domański ocenił kandydata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego