Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
w środku, jego dłoń w prawicy Ogórka, który podtrzymując lewą parciane gacie, ciągnął go dalej.
- Jużeście spali? - Olo z satysfakcją użył formy "wy", do której przywykł w coraz częstszych kontaktach z ludźmi partyjnymi.
Owo "panicz", którym zameldował się przez drzwi, zostawiło w nim dziwny niesmak. Po to w czasach okupacji "buntował" tu chłopów i gadał o reformie rolnej, by w rok po jej dokonaniu zameldować się u Ogórka jako , panicz"? Jerzy by miał satysfakcję. Ledwo jednak przebrzmiało owo "jużeście", zdał sobie sprawę, że to "wy" jest dla Ogórka najstarszym sposobem zwracania się doń.
- A spałem, jutro mam polowanie. - Ogórek zapalał naftową
w środku, jego dłoń w prawicy Ogórka, który podtrzymując lewą parciane gacie, ciągnął go dalej.<br>- Jużeście spali? - Olo z satysfakcją użył formy "wy", do której przywykł w coraz częstszych kontaktach z ludźmi partyjnymi.<br>Owo "panicz", którym zameldował się przez drzwi, zostawiło w nim dziwny niesmak. Po to w czasach okupacji "buntował" tu chłopów i gadał o reformie rolnej, by w rok po jej dokonaniu zameldować się u Ogórka jako , panicz"? Jerzy by miał satysfakcję. Ledwo jednak przebrzmiało owo "jużeście", zdał sobie sprawę, że to "wy" jest dla Ogórka najstarszym sposobem zwracania się doń.<br>- A spałem, jutro mam polowanie. - Ogórek zapalał naftową
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego