Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przez wieki, a i tak do ideału jeszcze daleko. Trudno więc sobie wyobrazić, by w krajach postkolonialnych pojawiały się ni stąd, ni zowąd światłe elity i klasa średnia. Co prawda poprzez eksport kapitału i inwestycji zagranicznych następuje powolne przegrupowanie gospodarcze, ale wciąż jest ono ryzykowne dla bogatych. Tam związki zawodowe buntują się przeciwko tworzeniu miejsc pracy gdzie indziej.
Doganianie polega głównie na przeskakiwaniu do nowocześniejszych technologii. Do tego potrzeba kapitału i ludzi z wykształceniem. Tego z reguły nie ma w krajach biednych. Jeśli więc cokolwiek jest w ich przypadku możliwe, to tylko mozolne popychanie do przodu z pełną świadomością, że dystans między
przez wieki, a i tak do ideału jeszcze daleko. Trudno więc sobie wyobrazić, by w krajach postkolonialnych pojawiały się ni stąd, ni zowąd światłe elity i klasa średnia. Co prawda poprzez eksport kapitału i inwestycji zagranicznych następuje powolne przegrupowanie gospodarcze, ale wciąż jest ono ryzykowne dla bogatych. Tam związki zawodowe buntują się przeciwko tworzeniu miejsc pracy gdzie indziej.<br>Doganianie polega głównie na przeskakiwaniu do nowocześniejszych technologii. Do tego potrzeba kapitału i ludzi z wykształceniem. Tego z reguły nie ma w krajach biednych. Jeśli więc cokolwiek jest w ich przypadku możliwe, to tylko mozolne popychanie do przodu z pełną świadomością, że dystans między
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego