Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
Prawie krzyknął: wszyscy zwrócili się ku niemu. Trzymał ludzką czaszkę.
Potem znaleźli inne kości i więcej szczątków, a także jeden cały szkielet, odziany w kombinezon. Między odpadłą dolną szczęką a zębami górnej spoczywał jeszcze ustnik aparatu tlenowego, a wskaźnik ciśnienia zatrzymał się na czterdziestu sześciu atmosferach. Klęcząc, Jarg odkręcił zawór butli i gaz trysnął z przeciągłym sykiem. W doskonale suchym powietrzu pustyni nawet ślad rdzy nie tknął żadnej ze stalowych części reduktora i gwinty obracały się zupełnie lekko.
Mechanizm dźwigu można było uruchomić z klatkowej platformy, ale widocznie sieć była bez prądu, bo naciskanie guzików okazało się daremne. Wspięcie się po
Prawie krzyknął: wszyscy zwrócili się ku niemu. Trzymał ludzką czaszkę.<br>Potem znaleźli inne kości i więcej szczątków, a także jeden cały szkielet, odziany w kombinezon. Między odpadłą dolną szczęką a zębami górnej spoczywał jeszcze ustnik aparatu tlenowego, a wskaźnik ciśnienia zatrzymał się na czterdziestu sześciu atmosferach. Klęcząc, Jarg odkręcił zawór butli i gaz trysnął z przeciągłym sykiem. W doskonale suchym powietrzu pustyni nawet ślad rdzy nie tknął żadnej ze stalowych części reduktora i gwinty obracały się zupełnie lekko.<br>Mechanizm dźwigu można było uruchomić z klatkowej platformy, ale widocznie sieć była bez prądu, bo naciskanie guzików okazało się daremne. Wspięcie się po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego