Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
spadała.
- Czy dopuszcza się możliwość zbiorowego zatrucia? - spytał Horpach.
- Nie.
- Ależ, doktorze... nie może pan tak kategorycznie...
- Mogę to powiedzieć - odparł lekarz. - Zatrucie w warunkach planetarnych może nastąpić albo przez płuca, wdychanymi gazami, albo przez przewód pokarmowy, albo przez skórę. Jedne z najlepiej zachowanych zwłok miały nałożony aparat tlenowy. W butli był tlen. Starczyłoby go jeszcze na kilkanaście godzin...
To prawda - pomyślał Rohan. Przypomniał sobie tego człowieka, obciągniętą skórę czaszki z resztkami zbrunatniałych plam na kościach policzkowych, oczodoły, z których wysypywał się piasek.
- Ludzie ci nie mogli zjeść nic zatrutego, bo tu w ogóle nie ma nic do jedzenia. To znaczy
spadała.<br>- Czy dopuszcza się możliwość zbiorowego zatrucia? - spytał Horpach.<br>- Nie.<br>- Ależ, doktorze... nie może pan tak kategorycznie...<br>- Mogę to powiedzieć - odparł lekarz. - Zatrucie w warunkach planetarnych może nastąpić albo przez płuca, wdychanymi gazami, albo przez przewód pokarmowy, albo przez skórę. Jedne z najlepiej zachowanych zwłok miały nałożony aparat tlenowy. W butli był tlen. Starczyłoby go jeszcze na kilkanaście godzin...<br>To prawda - pomyślał Rohan. Przypomniał sobie tego człowieka, obciągniętą skórę czaszki z resztkami zbrunatniałych plam na kościach policzkowych, oczodoły, z których wysypywał się piasek.<br>- Ludzie ci nie mogli zjeść nic zatrutego, bo tu w ogóle nie ma nic do jedzenia. To znaczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego