Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
pojawiła się w prasie: pewnego dnia mój ojciec obudził się, gdy wychodziłem do szkoły, i powiedział: "No widzisz, a ja sobie pośpię do 11. Gdybyś był artystą, to też byś tak mógł".
Cosmo: Twój ojciec jest malarzem, a ty miałeś zgodnie z tradycją iść w jego ślady.
M.T.: Marzyłem, by być malarzem. Mój wybór był bardzo prosty - wychowałem się wśród obrazów, zapachu terpentyny. Skończyłem liceum plastyczne, dostałem się do Akademii Sztuk Plastycznych. Wiesz, co to było dostać się wtedy do ASP w Gdańsku? Dziesięć osób na jedno miejsce, dwa podejścia - trzeba było być kretynem, żeby to rzucić. Ale rzuciłem na trzecim
pojawiła się w prasie: pewnego dnia mój ojciec obudził się, gdy wychodziłem do szkoły, i powiedział: "No widzisz, a ja sobie pośpię do 11. Gdybyś był artystą, to też byś tak mógł".<br>Cosmo: Twój ojciec jest malarzem, a ty miałeś zgodnie z tradycją iść w jego ślady.<br>M.T.: Marzyłem, by być malarzem. Mój wybór był bardzo prosty - wychowałem się wśród obrazów, zapachu terpentyny. Skończyłem liceum plastyczne, dostałem się do Akademii Sztuk Plastycznych. Wiesz, co to było dostać się wtedy do ASP w Gdańsku? Dziesięć osób na jedno miejsce, dwa podejścia - trzeba było być kretynem, żeby to rzucić. Ale rzuciłem na trzecim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego