Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Morze
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1961
każdy po 900 TDW. I to wszystko. Zadaniem każdego z tych małych trampów jest operatywność. Dziś w Gdyni, jutro w Rauma w Finlandii, po krótkim rejsie prze: Bał-tyk i Morze Północne - port Kilrush w Irlandii, znowu kilka godzin postoju i jakiś port w zachodniej Anglii. W każdej chwili trzeba być do dyspozycji armatora, który statkowi będącemu w rejsie udziela dyspozycji przez radio o następnym porcie, gdzie należy zawinąć. Może trzeba będzie wziąć mączkę rybną z Islandii, a może sól z hiszpańskiego portu Roquetas, którego na :zwykłej mapie nawet znaleźć nie można i gdzie nawet zbliżyć się do lądu jest trudno, bo w
każdy po 900 TDW. I to wszystko. Zadaniem każdego z tych małych trampów jest operatywność. Dziś w Gdyni, jutro w Rauma w Finlandii, po krótkim rejsie prze: Bał-tyk i Morze Północne - port Kilrush w Irlandii, znowu kilka godzin postoju i jakiś port w zachodniej Anglii. W każdej chwili trzeba być do dyspozycji armatora, który statkowi będącemu w rejsie udziela dyspozycji przez radio o następnym porcie, gdzie należy zawinąć. Może trzeba będzie wziąć mączkę rybną z Islandii, a może sól z hiszpańskiego portu Roquetas, którego na :zwykłej mapie nawet znaleźć nie można i gdzie nawet zbliżyć się do lądu jest trudno, bo w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego