Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
biznesie! Kantuj, ile się da! Jeśli trzeba, to wydrzyj się na swego pracownika, niech wie, kto tu rządzi! Rób wszystko, aby się nie narobić, za to dobrze zjeść: schodzenie poniżej poziomu Bristolu, czy Sheratona to nie dla ciebie.
To w dzisiejszych czasach jedyna droga do zrobienia kariery. Jeśli nie chcesz być zdany na emeryturę z ZUS-u, bierz sprawy w swoje ręce. Zgrzeszysz? No pewnie! I to ile razy. Ale sam zobacz: inni grzeszyli i do czegoś doszli. Ty nie możesz być od nich gorszy.

Pycha
Wmawiaj wszystkim dokoła, że ty jesteś najlepszy. To ty najlepiej nadajesz się na prezesa twojej firmy
biznesie! Kantuj, ile się da! Jeśli trzeba, to wydrzyj się na swego pracownika, niech wie, kto tu rządzi! Rób wszystko, aby się nie narobić, za to dobrze zjeść: schodzenie poniżej poziomu Bristolu, czy Sheratona to nie dla ciebie.<br>To w dzisiejszych czasach jedyna droga do zrobienia kariery. Jeśli nie chcesz być zdany na emeryturę z ZUS-u, bierz sprawy w swoje ręce. Zgrzeszysz? No pewnie! I to ile razy. Ale sam zobacz: inni grzeszyli i do czegoś doszli. Ty nie możesz być od nich gorszy.<br><br>Pycha<br>Wmawiaj wszystkim dokoła, że ty jesteś najlepszy. To ty najlepiej nadajesz się na prezesa twojej firmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego