w mieście, serce owinięto skórą. Zygmunt odezwał się przytłumionym, głębokim tonem.<br>"Kielich chodzi, serce chodzi. Mniej dobija w jedną stroną, ale musi się jeszcze ułożyć i zaaklimatyzować"- orzekł po zakończeniu próby dr Marcin Biborski, wawelski dzwonnik. "Właściwego głosu dziś jeszcze nie usłyszeliśmy, ale wydaje się, że będzie taki sam, jak był, być może trochę głośniejszy" - ocenił Biborski.<br>Krakowianie usłyszą Zygmunta podczas rezurekcji Wielkanocnej i 22 kwietnia na specjalnej mszy dziękczynnej dla wszystkich, którzy z poświęceniem ratowali jego serce.<br>Nowe serce ma ponad dwa metry długości i waży 344 kg, a razem ze skórzanym zawieszeniem - 365 kg. Jest o 21 kg cięższe od