Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
ścian, zapadała cisza, udręczona pani Cisowska biegła czym prędzej, przerażona, czy się czasem nie stało jakieś nieszczęście? Tak młynarz budzi się niespokojny, skoro młyn przestanie dygotać i wydawać głosy. Czworo wyjców nie krzyczało nigdy równocześnie, zabawa bowiem szybko by się skończyła, gdyby cała orkiestra ochrypła. Zwykle darł się jeden na byle jaki temat, a inni słuchali, po czym zaczynał drugi. W ten sposób przyjemność trwała dłużej i można ją było uprawiać bez końca, aż do wieczora. Adam, uczący się w sąsiednim pokoju, zatykał uszy ręką lub wsadzał w nie watę .
Miał uczucie, że się uczy z akompaniamentem janczarskiej orkiestry. Czasem wpadał na
ścian, zapadała cisza, udręczona pani Cisowska biegła czym prędzej, przerażona, czy się czasem nie stało jakieś nieszczęście? Tak młynarz budzi się niespokojny, skoro młyn przestanie dygotać i wydawać głosy. Czworo wyjców nie krzyczało nigdy równocześnie, zabawa bowiem szybko by się skończyła, gdyby cała orkiestra ochrypła. Zwykle darł się jeden na byle jaki temat, a inni słuchali, po czym zaczynał drugi. W ten sposób przyjemność trwała dłużej i można ją było uprawiać bez końca, aż do wieczora. Adam, uczący się w sąsiednim pokoju, zatykał uszy ręką lub wsadzał w nie watę &lt;page nr=28&gt;.<br> Miał uczucie, że się uczy z akompaniamentem janczarskiej orkiestry. Czasem wpadał na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego