mylę w takich przypadkach.<br>Prowadzi mnie ciasną sztolnią, muszę iść na czworakach, by się jakoś nią przecisnąć, aż moje brzuszysko utyka w ciasnym przejściu, po szarpaninie udaje mi się przedostać. Przysięgam ci, jak to się skończy, to odchudzę się, będę pił tylko wodę, jadł pory, kiełki i inne trawiaste świństwa, byle tylko schudnąć, będę wyglądał jak supermeni z zagranicznych reklam, skóra, kości i mięśnie. Zacząłem od wczoraj, zjadłem tylko <orig>burito</>! Potrafię!<br>I nagle oślepia mnie światło dnia.<br><br><br><page nr=159> <tit>RANEK</><br>Wychodzimy na dwór. Świeci wschodzące słońce. Boże, jak jest pięknie! Po niebie lata kilka ptaków. Dookoła smród śmieci i czegoś nieokreślonego. Łeb i kręgosłup