Typ tekstu: Książka
Autor: Zięba Maciej
Tytuł: Po szkodzie? Przed szkodą?
Rok: 1997
własnych
poglądów, musieli je w szkole zawiesić. Musieli być obecni na
wszystkich akademiach, pochodach pierwszomajowych, masówkach. Na co
dzień pokazywano młodzieży, że ludzi można upokorzyć. To sprawiło, że
nie tylko brakowało w komunistycznej szkole niewygodnych politycznie
informacji, ale jeszcze bardziej brakowało w niej wychowawców.
Szczęście, że w szkołach wyższych nie było tak dalece posuniętej
degradacji pozycji wychowawcy jak w szkołach podstawowych i średnich.
I jeszcze jedno. Synonimem zachowawczości w Polsce stała się szkoła
Pimki - szkoła tradycyjna, ucząca w sposób trochę ciasny, dogmatyczny,
trochę autorytarny, opierająca się na kompendium faktów itd. Z
pewnością nie jest to dobry model szkoły. Ale potem przyszła szkoła
własnych<br>poglądów, musieli je w szkole zawiesić. Musieli być obecni na<br>wszystkich akademiach, pochodach pierwszomajowych, masówkach. Na co<br>dzień pokazywano młodzieży, że ludzi można upokorzyć. To sprawiło, że<br>nie tylko brakowało w komunistycznej szkole niewygodnych politycznie<br>informacji, ale jeszcze bardziej brakowało w niej wychowawców.<br>Szczęście, że w szkołach wyższych nie było tak dalece posuniętej<br>degradacji pozycji wychowawcy jak w szkołach podstawowych i średnich.<br> I jeszcze jedno. Synonimem zachowawczości w Polsce stała się szkoła<br>Pimki - szkoła tradycyjna, ucząca w sposób trochę ciasny, dogmatyczny,<br>trochę autorytarny, opierająca się na kompendium faktów itd. Z<br>pewnością nie jest to dobry model szkoły. Ale potem przyszła szkoła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego