Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
podawałam mężowi tabletki przeciwbólowe, robiłam mu multiwitaminkę, a on w zamian, swoim wkurzającym nastrojem stwarzał mi okazje do jeszcze większego śmiechu. Niestety, jego kac udzielił się i mi. Nastało to w godzinach popołudniowych. Zaniemogłam na resztę dnia... Teraz to mężuś zrobił nam obiad i to on podawał multiwitaminę...
Dziś już cacy. Pogoda znów zajebista do nalotów. A ja popijam piwko, bo to dziś niedziela i ostatni dzień, w którym można wypić.
Nie zdziwię się wcale, jak ta notka obędzie się bez komentarzy...


Co zrobię? Nie wie nikt...

- Pani Madziu, czemu pani jest taka smutna? - spytała mnie zaprzyjaźniona pani Dorota z poczty
podawałam mężowi tabletki przeciwbólowe, robiłam mu multiwitaminkę, a on w zamian, swoim wkurzającym nastrojem stwarzał mi okazje do jeszcze większego śmiechu. Niestety, jego kac udzielił się i mi. Nastało to w godzinach popołudniowych. Zaniemogłam na resztę dnia... Teraz to mężuś zrobił nam obiad i to on podawał multiwitaminę...<br>Dziś już cacy. Pogoda znów zajebista do nalotów. A ja popijam piwko, bo to dziś niedziela i ostatni dzień, w którym można wypić. <br>Nie zdziwię się wcale, jak ta notka obędzie się bez komentarzy... &lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Co zrobię? Nie wie nikt...&lt;/&gt; <br><br>- Pani Madziu, czemu pani jest taka smutna? - spytała mnie zaprzyjaźniona pani Dorota z poczty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego