jej dłoni aż się echo hen, w<br>ciemności, rozlegało.<br> - Mama, nic nie widzę. Ciemno takie... - zaskamlałem, bo nogi mi się<br>akurat rozeszły i pospadałem z obu obcasów naraz.<br> - No, i co, że ciemno - rzuciła, gwałtownie się prostując. - Słońca<br>ci nie zaświecę. Szukaj.<br><tit>8<br>Nie zatańczone tango</><br> Zagrali wreszcie tango. Bo cały czas grali walce, polki, kujawiaki,<br>nawet marsze, a gdy ktoś poszedł prosić ich, żeby zagrali tango,<br>rozkładali ręce, jakby to nie od nich zależało. W najlepszym razie<br>akordeonista, przewodzący orkiestrze, wyciągał spod akordeonu, z<br>kieszonki na opasłym brzuchu, zegarek i zerkając obiecywał, że będzie i<br>tango, tylko potem, dając tym samym