Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
jak: inteligencja, wykształcenie, charakter człowieka i tym podobne?
- Owszem -- skinęła głową. - Ale dżudo też warto znać. Jedno drugiemu nie przeszkadza. No, niechże pan siada. Nie zrobię panu krzywdy - powiedziała łaskawie.
Deszcz lał coraz większy, więc zamiast unieść się honorem, wlazłem jednak do przyczepy i dałem się zawieźć do naszego ośrodka campingowego .
Rozstaliśmy się w potokach deszczu, powiedzieliśmy sobie chłodno "do widzenia" i zniknęliśmy w swoich domkach.
Odsunąłem zasłonkę w maciupeńkim okienku i stwierdziłem, że u pana Kuryłły, który był moim sąsiadem po lewej stronie, pali się światło. "Postrach gastronomii" zapewne przygotowywał się do snu albo czytał książkę.
Tej nocy zamierzałem złożyć
jak: inteligencja, wykształcenie, charakter człowieka i tym podobne?<br>- Owszem -- skinęła głową. - Ale dżudo też warto znać. Jedno drugiemu nie przeszkadza. No, niechże pan siada. Nie zrobię panu krzywdy - powiedziała łaskawie.<br>Deszcz lał coraz większy, więc zamiast unieść się honorem, wlazłem jednak do przyczepy i dałem się zawieźć do naszego ośrodka campingowego &lt;page nr=51&gt;.<br> Rozstaliśmy się w potokach deszczu, powiedzieliśmy sobie chłodno "do widzenia" i zniknęliśmy w swoich domkach.<br>Odsunąłem zasłonkę w maciupeńkim okienku i stwierdziłem, że u pana Kuryłły, który był moim sąsiadem po lewej stronie, pali się światło. "Postrach gastronomii" zapewne przygotowywał się do snu albo czytał książkę. <br>Tej nocy zamierzałem złożyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego