że podwładny niejako oczekuje, kiedy przełożony przyjdzie i przypomni mu jego obowiązki oraz postawione zadania. Pojawienie się przełożonego przestaje być wówczas wydarzeniem i przeżyciem dla kontrolowanego, sama zaś kontrola staje się płytka i powierzchowna.<br>Niczym nieuzasadniona i szkodliwa jest na przykład obecność dowódcy w kompanii lub plutonie od pobudki do capstrzyku. Oficer powinien być w pododdziale tylko wówczas, gdy ma określone zajęcie. Jego pobyt powinien być zawsze celowy, uzasadniony względami szkoleniowymi i wychowawczymi. Nie będzie zresztą zbyt często potrzebny, jeżeli w pododdziale będzie panować dyscyplina. "Potrzeba" częstej kontroli wynika zwykle ze złego pełnienia obowiązków przez służbę i niższych przełożonych, a co