Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
jak lód - pojawić się w odpowiedniej chwili na stole i sprawiać, że podczas jedzenia zęby nam nieomal drętwiały, tak jak kiedy zbyt pospiesznie liże się lody,
i zajadaliśmy wszystko z apetytem: i rybę w galarecie, i smażoną, i popijaliśmy czerwony barszczyk z uszkami z grzybowym nadzieniem, a do śledzia z cebulką w oliwie i śledzia w śmietanie dorośli pili mrożoną czystą wódkę od Baczewskiego lub cytrynówkę według babusinego przepisu, a na deser ciasta, również lwowskiego wypieku, makowiec i cwibak, a do tego miodówka, także domowa, w której i nam, dzieciom, pozwalano umoczyć wargi,
a przy stole tatuś opowiadał o swoich Wigiliach
jak lód - pojawić się w odpowiedniej chwili na stole i sprawiać, że podczas jedzenia zęby nam nieomal drętwiały, tak jak kiedy zbyt pospiesznie liże się lody,<br>i zajadaliśmy wszystko z apetytem: i rybę w galarecie, i smażoną, i popijaliśmy czerwony barszczyk z uszkami z grzybowym nadzieniem, a do śledzia z cebulką w oliwie i śledzia w śmietanie dorośli pili mrożoną czystą wódkę od Baczewskiego lub cytrynówkę według babusinego przepisu, a na deser ciasta, również lwowskiego wypieku, makowiec i cwibak, a do tego miodówka, także domowa, w której i nam, dzieciom, pozwalano umoczyć wargi,<br>a przy stole tatuś opowiadał o swoich Wigiliach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego