Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
oboim, czyli sub utraque specie. Po temu i mówią też na nich: utrakwiści...
- Nie udzielaj nam nauk - przerwał Urban Horn - bośmy już uczeni. Tamtych troje, pytam, za co palić będą?
- A tego to ja nie wiem. Ja nietutejszy.
- Ten tam - pospieszył z wyjaśnieniem jakiś tutejszy, wnosząc z upapranej gliną jupy, ceglarz. - Ten w czapce haniebnej to Czech, husycki wysłannik, ksiądz odstępca. W przebraniu z Taboru przywędrował, ludzi do buntu podżegał, do palenia kościołów. Rozpoznali go jego właśni rodacy, ci, co po roku dziewiętnastym z Pragi zbiegli. A ten drugi to Antoni Nelke, nauczyciel szkoły parafialnej, tutejszy Czecha kacerza wspólnik. Schronienie mu
oboim, czyli sub utraque specie. Po temu i mówią też na nich: utrakwiści... <br>- Nie udzielaj nam nauk - przerwał Urban Horn - bośmy już uczeni. Tamtych troje, pytam, za co palić będą? <br>- A tego to ja nie wiem. Ja nietutejszy. <br>- Ten tam - pospieszył z wyjaśnieniem jakiś tutejszy, wnosząc z upapranej gliną jupy, ceglarz. - Ten w czapce haniebnej to Czech, husycki wysłannik, ksiądz odstępca. W przebraniu z Taboru przywędrował, ludzi do buntu podżegał, do palenia kościołów. Rozpoznali go jego właśni rodacy, ci, co po roku dziewiętnastym z Pragi zbiegli. A ten drugi to Antoni Nelke, nauczyciel szkoły parafialnej, tutejszy Czecha kacerza wspólnik. Schronienie mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego