zaciętych walk ze sobą.<br>Mieszkali w otoczonych palisadami wioskach w pobliżu rzek bądź strumieni. Wiosną, po obsadzeniu poletek ziarnem kukurydzy, dyni i fasoli, większość przenosiła się na brzeg oceanu lub dużej rzeki, aby łowić ryby, które suszyli jako zapasy na zimę. We wrześniu powracali do wiosek, żeby zebrać plony i celebrować wielki festyn taneczny. Jesienią zajmowali się polowaniem, zbierali w lasach dzikie owoce, orzechy itp.<br>Uczeni szacują, że przed pojawieniem się w Ameryce białych przybyszów najgęściej zasiedlone były wschodnie tereny Algonkinów - około dziewięćdziesięciu osób na kilometr kwadratowy - podczas gdy na zachodnich krańcach, w rejonie Appalachów, zaludnienie było wyraźnie mniejsze. Pierwsze kontakty