nauczyła. Musi to znaleźć odzwierciedlenie w praktyce.&lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;DZIEŃ NA ŚWIECIE&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Anglicy szykują się na napływ Polaków&lt;/&gt;<br><br>Brytyjskie służby celne zmobilizowały w &lt;name type="place"&gt;Dover&lt;/&gt; dodatkowe siły w związku z licznym napływem obywateli z nowych krajów &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt;, dla których &lt;name type="person"&gt;Tony Blair&lt;/&gt; otworzył rynek pracy. Największy ruch panuje w &lt;name type="place"&gt;Dover&lt;/&gt;, gdzie odbywa się odprawa celna i imigracyjna dla podróżnych przyjeżdżających autokarami - informował wczoraj brytyjski &lt;name type="tit"&gt;"The Times"&lt;/&gt;. Z &lt;name type="place"&gt;Dover&lt;/&gt; podróżni jadą na dworzec autobusowy &lt;name type="place"&gt;Victoria&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Londynie&lt;/&gt;. Według dziennika, w niedzielę na dworzec przyjechało ok. tysiąca ludzi więcej niż zwykle, z czego z &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt; ok. czterdziestu autokarów. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Personel w Dover został poinstruowany, by przygotował się na dzienny