Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
podkomisji - jej posłowie wykorzystali to jako pretekst do wstrzymania prac nad ustawą. Mieli ponadtrzymiesięczną przerwę.
- Posłowie, którzy są przeciwni zmianom, nie byli zainteresowani, aby ustawa weszła w życie - przyznaje otwarcie poseł podkomisji Tadeusz Cymański z PiS, które choć sprzeciwia się przekazaniu nadzoru nad KRUS ministrowi pracy, to jednak uważa za celowe przeprowadzenie niektórych innych zmian.
Dlaczego posłowie tak walczą o utrzymanie starego porządku w KRUS? Oficjalnie m.in. PSL, Samoobrona obawiają się, że "nowy nadzorca" zlikwiduje odrębny system ubezpieczeń dla rolników - KRUS i przeniesie ich do ZUS.
- Jest to także walka o utrzymanie pewnej autonomii i zarządzania pieniędzmi - uważa poseł Cymański
podkomisji - jej posłowie wykorzystali to jako pretekst do wstrzymania prac nad ustawą. Mieli ponadtrzymiesięczną przerwę.<br>&lt;q&gt;- Posłowie, którzy są przeciwni zmianom, nie byli zainteresowani, aby ustawa weszła w życie&lt;/&gt; - przyznaje otwarcie poseł podkomisji &lt;name type="person"&gt;Tadeusz Cymański&lt;/&gt; z &lt;name type="org"&gt;PiS&lt;/&gt;, które choć sprzeciwia się przekazaniu nadzoru nad &lt;name type="org"&gt;KRUS&lt;/&gt; ministrowi pracy, to jednak uważa za celowe przeprowadzenie niektórych innych zmian.<br>Dlaczego posłowie tak walczą o utrzymanie starego porządku w &lt;name type="org"&gt;KRUS&lt;/&gt;? Oficjalnie m.in. &lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Samoobrona&lt;/&gt; obawiają się, że &lt;q&gt;"nowy nadzorca"&lt;/&gt; zlikwiduje odrębny system ubezpieczeń dla rolników - &lt;name type="org"&gt;KRUS&lt;/&gt; i przeniesie ich do &lt;name type="org"&gt;ZUS&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Jest to także walka o utrzymanie pewnej autonomii i zarządzania pieniędzmi&lt;/&gt; - uważa poseł &lt;name type="person"&gt;Cymański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego