przedsiębiorca Władysław Komarnicki, który chce być senatorem. - Nie wstąpiłem do Platformy - zarzeka się. - A zamierza pan? - pytamy. - Myślę - pada odpowiedź.<br><br><br>&lt;au&gt;HENRYKA BEDNARSKA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="comm" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Ognisty Wojtek&lt;/&gt;<br><br>Ma 31 lat i budzi skrajne emocje. Na wczorajszej konwencji SLD wystąpił z mikrofonikiem, jakiego używają biegające po scenie gwiazdy. O krawacie raczej nie zapomniał, lecz celowo go nie założył. <br>Wśród trzech tysięcy jego zwolenników, zgromadzonych we Wrocławiu, było dużo młodych i bardzo młodych twarzy. To do nich mówił. I do Zwykłego Człowieka, o którym lewica w czasie swych rządów całkiem zapomniała, przez co przestała być lewicą. Do tego człowieka, do którego prawicowy Kaczyński powiedział "Spieprzaj dziadu