Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
Oczy kpiące z jego wysiłków
i szczęki kłapiące: tatusiu, tatusiu?
Dziecko było bardzo drobne, czerwone i pomarszczone. Jak tysiące innych niemowlaków.
Jakub ostrożnie dotknął małej rączki. Podniósł wzrok. Dobiegł go głos Tomasza,
który czytał wypisane przez lekarza dokumenty.
- Córka Marii Auderskiej urodzona 10 września o godzinie 20. Waga 2800, 48 centymetrów.
WITAJ SIOSTRO! ZNOWU JESTEM! I kto cię teraz obejmie w swoje niszczące posiadanie?
Nikczemni najemnicy - chrząszcze, muchówki, nicienie i wije, zielone trupnice.
Kolejni robotnicy tanatomorfozy. Aż staniesz się Niczym.
W domu było pusto i cicho. Jakub zszedł na dół i delikatnie ułożył dziecko na
kanapie. Sprawdził, czy na pewno nie
Oczy kpiące z jego wysiłków <br>i szczęki kłapiące: tatusiu, tatusiu?<br>Dziecko było bardzo drobne, czerwone i pomarszczone. Jak tysiące innych niemowlaków. <br>Jakub ostrożnie dotknął małej rączki. Podniósł wzrok. Dobiegł go głos Tomasza, <br>który czytał wypisane przez lekarza dokumenty.<br>- Córka Marii Auderskiej urodzona 10 września o godzinie 20. Waga 2800, 48 centymetrów.<br>WITAJ SIOSTRO! ZNOWU JESTEM! I kto cię teraz obejmie w swoje niszczące posiadanie? <br>Nikczemni najemnicy - chrząszcze, muchówki, nicienie i wije, zielone trupnice. <br>Kolejni robotnicy tanatomorfozy. Aż staniesz się Niczym.<br>W domu było pusto i cicho. Jakub zszedł na dół i delikatnie ułożył dziecko na <br>kanapie. Sprawdził, czy na pewno nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego