oraz inne tematy, np. historyczne, patriotyczne. Rzeźba - mówili - musi przecież wyrażać coś ważnego, odświętnego. Tylko taką sobie wyobrażali w mieszkaniu kolekcjonera bądź w sali muzeum. <br>Jeśli więc ktoś zapyta, czemu nie pojawiała się w ich rzeźbach krytyka czasu, w którym żyli autorzy, to odpowiedzi nie należy szukać tylko w ograniczeniach cenzuralnych. Rzeźba nie rościła sobie pretensji do tego, by osądzać czas, być lustrem rzeczywistości. Osądzała, ale okres wojny, okupacji. Ten temat jeszcze przez wiele lat po II wojnie światowej absorbował wyobraźnię artystów. Przed podejmowaniem tematów drażliwych chroniła autocenzura, fakt, że rzeźby demonstrowano publicznie. Inspiracja treściami religijnymi wciąż okazywała się najważniejsza. <br>Rzeźby