Typ tekstu: Książka
Autor: Bielecki Michał
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
znam takiego.
- Komandos - pomogłem mu.
- Ach, to ten numerant! Rzeczywiście, nazwisko wydało mi się znajome. Jak do tego doszło, że zwrócił się do ciebie?
- To proste. Jego siostra poznała niejakiego Zenka Wiciuka, właściciela tego domku.
- Nieścisłość. Wiciuk tu mieszka, ale nie jest właścicielem. Stara właścicielka umarła, a jej wnuczka wynajęła chałupę Zenkowi.
- Komandos dowiedział się, że ten Wiciuk jest małym kombinatorem i rzecz jasna rodzina doszła do wniosku, że to nie najlepszy kandydat na zięcia.
- I słusznie, jak się okazało.
- No więc z oczywistych względów bali się o córkę. Hanka jest jednak od dawna pełnoletnia i nie mieli na nią żadnej
znam takiego.<br>- Komandos - pomogłem mu.<br>- Ach, to ten numerant! Rzeczywiście, nazwisko wydało mi się znajome. Jak do tego doszło, że zwrócił się do ciebie? &lt;page nr=21&gt;<br>- To proste. Jego siostra poznała niejakiego Zenka Wiciuka, właściciela tego domku.<br>- Nieścisłość. Wiciuk tu mieszka, ale nie jest właścicielem. Stara właścicielka umarła, a jej wnuczka wynajęła chałupę Zenkowi.<br>- Komandos dowiedział się, że ten Wiciuk jest małym kombinatorem i rzecz jasna rodzina doszła do wniosku, że to nie najlepszy kandydat na zięcia.<br>- I słusznie, jak się okazało.<br>- No więc z oczywistych względów bali się o córkę. Hanka jest jednak od dawna pełnoletnia i nie mieli na nią żadnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego