tam twój pułkownik - wujek Władek nie dawał mu nawet dokończyć.<br>- A choćby i generał, to skąd zna się na chartach? Czy on od chartów<br>generał? A nawet ten twój Stalin, skąd się zna? Od proletariatu on<br>Stalin, nie od chartów, sam gadałeś.<br> - Tak toczno od mieżdunarodnowo proletariata.<br> - No, widzisz. A chart jakby to był, miałby nogi dłuższe. Pysk<br>dłuższy.<br> - Chart - powiedział z naciskiem dziadek. - Wypisz, wymaluj, jak<br>tamte, kiedyśmy w nagonki chodzili. Pamiętam.<br> - I co, że ojciec pamięta? - wujek Władek nie poddawał się.<br> W tej samej chwili naszło mnie nienawistne pragnienie, żeby jakaś<br>zabłąkana kula trafiła w wujka Władka. Nie na