osobistych sprawach szykuje się mały sprawdzian. Okaże się wreszcie, czy to ten.</><br><br><br><br><div type="art"><tit>"Dogville", reż. Lars von Trier</> <br><br>Ryzykowna filmowa zabawa w teatr? Nie z Larsem von Trierem. Reżyser przyznaje się, że na pomysł surowej brechtowskiej dekoracji wpadł, oglądając "Władcę pierścieni" (i zdecydował się zrobić jego zaprzeczenie). Nie ma w "Dogville" chęci przypodobania się widzowi, jest znowu zmuszenie widza do spojrzenia w głąb siebie. <br>Mała amerykańska społeczność. Obca w poszukiwaniu schronienia, która, jak w poprzednich filmach reżysera, staje się ofiarą. Powolne odkrywanie zła i braku jakiejkolwiek moralności mieszkańców miasteczka, zakłamanie, brak zasad sprawia, że narasta w nas, tak jak w Grace (rewelacyjna