władze miejskie prowadziły tak niespójną politykę wobec "kobiet nierządnych". Zapewne dużą rolę odgrywały tu także względy religijne, a przede wszystkim chęć rozbudzenia surowych moralnie nastrojów społecznych. W zasadzie jednoznacznie negatywną postawę wobec zjawiska nierządu prezentowały władze miejskie Pasłęka w obliczu zarazy, gdy wypędzano wszystkie prostytutki poza obręb murów miejskich. <br>Prawo chełmińskie obowiązujące w Pasłęku określało prostytucję jako Hurrerei i podkreślało konieczność karania tego zjawiska jako sprzecznego z boskimi nakazami. Hierarchia stosowanych kar daje pewne wyobrażenie o różnorodności form prostytucji w mieście. Formalnie wszystkim prostytutkom groziło wypędzenie z miasta. Powszechne jednak musiały być tzw. "pokoje rozkoszy", jeśli specjalny paragraf wilkierza zakazywał goszczenia