Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
W latach pięćdziesiątych ukazało się kilkanaście książek, które mniej więcej odpowiadały poziomowi literatury radzieckiej. Bohaterami byli oczywiście robotnicy, ludzie szlachetni, odważni i pragnący nade wszystko dobra narodu i socjalizmu. Autorzy opisywali ciężką i żmudną pracę, której przeszkadzali wrogowie: kułacy, sklepikarze, byli ziemianie, wtyczki zachodniego imperializmu. Były to tak zwane produkcyjniaki, chętnie przyjmowane przez wydawców. Ktoś nazwał je podręcznikami do kampanii buraczanej, ziemniaczanej i prymitywnej racjonalizacji. Dziś niektórzy koledzy wstydzą się tych utworów i chętnie pomijają je w swych biografiach. Ci, którzy obecnie są na fali, przyznają się do tych "dzieł", bo trudno, "scripta manent", nie da się tego ukryć, lecz nazywają
W latach pięćdziesiątych ukazało się kilkanaście książek, które mniej więcej odpowiadały poziomowi literatury radzieckiej. Bohaterami byli oczywiście robotnicy, ludzie szlachetni, odważni i pragnący nade wszystko dobra narodu i socjalizmu. Autorzy opisywali ciężką i żmudną pracę, której przeszkadzali wrogowie: kułacy, sklepikarze, byli ziemianie, wtyczki zachodniego imperializmu. Były to tak zwane produkcyjniaki, chętnie przyjmowane przez wydawców. Ktoś nazwał je podręcznikami do kampanii buraczanej, ziemniaczanej i prymitywnej racjonalizacji. Dziś niektórzy koledzy wstydzą się tych utworów i chętnie pomijają je w swych biografiach. Ci, którzy obecnie są na fali, przyznają się do tych "dzieł", bo trudno, "scripta manent", nie da się tego ukryć, lecz nazywają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego